W niedzielę 25 sierpnia po raz kolejny odbyły się uroczystości upamiętniające śmierć „Niezłomnych”

Na uroczystościach byli obecni: poseł RP Dariusz Bąk (leśnik), leśnicy z RDLP w Radomiu na czele z Zastępcą Dyrektora ds. Ekonomicznych i Rozwoju Markiem Szarym , samorządowcy, gminę Wolanów reprezentowała pani wójt Ewa Markowska-Bzducha, strażacy, członkowie Związku Piłsudczyków z Radomia a także strzelcy i orlęta z Szydłowca (Związek Strzelecki) z Komendantem Głównym st. insp. ZS Romanem Burkiem oraz okoliczna ludność.

Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą w kościele parafialnym pw. św. Jana Chrzciciela w Mniszku. Mszę w intencji pomordowanych: Zbigniewa Ejneberga ps. „Powstańczyk”, Aleksandra Młyńskiego ps. „Drągal” i Zygmunta Chmielewskiego ps. „Lew” odprawił kanclerz kurii w Radomiu ks. prał. mgr Edward Poniewierski. Ksiądz Poniewierski w mocnych słowach przedstawił intencję zebranych na mszy św., w dużej części przypomniał niezwykła historię wali zdeterminowanych partyzantów z obcymi rządami totalitarnymi.

Od 1948 roku Szeregi partyzanckie zaczęły się wykruszać. Jedni ginęli w walce, inni ginęli w kazamatach UB torturowani i rozstrzeliwani. Bardzo wielu trafiło do więzień, inni zaś zaszywali się gdzieś po cichu próbując przetrwać. Ale Aleksander Młyński trwał. W 1950 roku założył nowy 3-osobowy już tylko oddział. Razem z nim do walki o wolność stanął Zbigniew Ejneberg ps. „Powstańczyk” lat 21 i Zygmunt Chmielewski „Lew” lat 31. 25 sierpnia został zdradzony przez Mariana Bukałe ps. „Zbych”, który wprowadził do oddziału dwóch ubeków. Zginął wraz z kolegami w małym zagajniku koło wsi zastrzelony w czasie snu. Miał 25 lat. Ciała trzech partyzantów wrzucili ubecy na wozy i zawieźli triumfalnie do Wolanowa, a potem do Radomia. Drągalowi chcąc go upokorzyć założyli na głowę garnek (sagan do gotowania ziemniaków). W Radomiu półnagie zwłoki ułożyli na pochylonej rampie przed siedzibą UB i MO przy ulicy Kilińskiego, tak by wszyscy mogli je obejrzeć. Dziś jest to parking i skwer przed Urzędem Miejskim.

Dariusz Sońta (były poseł KPN) przybliżył zebranym historię i dokumenty zebrane na przestrzeni 20 lat o tym miejscu i dokonaniach żołnierzy.

Przy krzyżu w miejscu upamiętniającym zamordowanie trzech żołnierzy polskiej armii podziemnej w lesie w Kolonii Wawrzyszów po modlitwie – odśpiewaliśmy (członkowie Związku Piłsudczyków i Związku Strzeleckiego) trzy zwrotki:

Śpij kolego w ciemnym grobie,

Niech się Polska przyśni Tobie.

Śpij kolego bo na wojnie,

tylko w grobie jest spokojnie.

Śpij kolego, twarde łoże,

zobaczym się w niebie może.

 

Wartę honorową przy pomniku wystawiła 42 BLSz (żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej).

Opisy dokonań Drągala można znaleźć w internecie, przykładowe linki:

https://twojradom.pl/artykul/dragal–legenda/18797

https://radom.gosc.pl/doc/2666185.Zycie-za-wodke-na-wesele

 

 

Artykuł: Roman Burek

Zdjęcia: Roman Burek, Związek Piłsudczyków, archiwalne IPN.