Stany Zjednoczone to kraj z największą Polonią na świecie. Główne miejsca zamieszkiwania Polonii w USA to miasta: Chicago, Denver, Detroit, Los Angeles, Nowy Jork i Seattle. Szacuje się że mieszka w Stanach Zjednoczonych blisko 10 mln osób pochodzenia polskiego, a około 600 tys. z nich używa języka polskiego na co dzień. Chicago, miasto w stanie Illinois, jest drugim na świecie, po Warszawie, miastem pod względem liczby Polaków.
W Amerykańskiej Częstochowie – Narodowym Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Doylestown, Pensylwania trwają Obchody VIII rocznicy Katastrofy Smoleńskiej oraz 78. Rocznicy Ludobójstwa Katyńskiego – „Polonia Semper Fidelis – Budujmy Wielki Front Patriotyczny”.
Obchody w Doylestown są widocznym znakiem „Dobrej Zmiany”, także w funkcjonowaniu Polonii. W USA i Kanadzie. Od dawna nie było inicjatywy tak łączącej jak kwestia upamiętnienia Katynia i Smoleńska, która stała się przy okazji polem do dyskusji nad rolą „polskich skrzydeł”, jak o Polakach poza granicami powiedział prof. Jan Żaryn, który obok Jana Dziedziczaka, pełnomocnika ds. Polonii i poseł Anny Marii Siarkowskiej (Wolni i Solidarni) reprezentowali polskie władze.
Konferencja rozpoczęła się mocnym akcentem. Senator Jan Żaryn przedstawił koncepcje polskiego patriotyzmu:
– Jednym z najważniejszych spraw, które mamy do zrobienia jako patrioci, to obrona dobrego imienia polski i Polaków, ale proszę to definiować precyzyjnie i jak najszerzej, nie byliśmy niepodlegli od 1939 do w dużej mierze jesieni 2015 r. W tym czasie opowieść o naszej wspólnocie nie wpisywała się w opowieść międzynarodową, opowieść o wieku XX, a zamiast tego znajdowało się wielopokoleniowo utrwalone kłamstwo, które stało się mitem. Walka z tym mitem jest najtrudniejsza i jest to praca dla pokoleń – mówił prof. Żaryn.
Nie zabrakło także autorów „Gazety Polskiej” Tomasza Sakiewicza i Ks. Jarosław Wąsowicza. Duchowny wspominał o tym, że na Kościele spoczywa obowiązek upamiętniania męczenników, którzy w XX wieku znów „powrócili”. Duchowny wskazał tu na słowa św. Jana Pawła II, który w Tertio Millennio Adveniente (liście apostolskim z 1994 r. dotyczącym przygotowań do Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 r.) pisał:
„W naszym stuleciu wrócili męczennicy. A są to często męczennicy nieznani, jak gdyby „nieznani żołnierze” wielkiej sprawy Bożej. Jeśli to możliwe ich świadectwa nie powinny zostać zapomniane w Kościele”.
Tadeusz Płużański, znany publicysta i historyk skoncentrował się na ustawie degradacyjnej, zawetowanej niedawno przez prezydenta Andrzeja Dudę. W swoim wykładzie opisał rolę i funkcjonowanie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego – począwszy od Jaruzelskiego, przez Hermaszewskiego, skończywszy na szeregowych członkach.
Po panelu z udziałem Sakiewicza i Płużańskiego odbyła się dyskusja, w której podniesiono potrzebę powołania czegoś na wzór „Ministerstwa Polonii”, które zajmowałoby się zbiorczo sprawami Polonii – do tej pory wszystko jest rozproszone. Nie wiadomo z kim rozmawiać, gdy przychodzi do załatwiania naszych spraw – mówili uczestnicy, domagając się od rządu podjęcia działań.
Ważna część dyskusji była poświęcona kwestii odwołania ministra Antoniego Macierewicza. Zaniepokojenie Polonii z USA dymisją jest widoczne, nie tylko dlatego,że był jednym z najbardziej lubianych ministrów. Troska jest spowodowana obawami o przyszłość wyjaśniania przyczyn tragedii smoleńskiej.
Art. JZ, źródła: niezalezna.pl, Klub Gazety Polskiej, Wiki