Niedziela 17 września 1939 roku stała się dniem, w którym swoją aktywność przejawiło państwo będące sygnatariuszem paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939. W owym dniu nastąpiła realizacja jego tajnego protokołu odnoszącego się do wkroczenia na teren państwa polskiego Armii Czerwonej i osiągnięcia przez ZSRR przewidzianej w pakcie strefy wpływów. Przez to posunięcie urzeczywistniła się wymarzona przez Hitlera jak i Stalina likwidacja trwającego od 1919 roku europejskiego porządku określonego w Traktacie Wersalskim. Jednym z celów działania Sowietów było zagarnięcie ziem wolnej Polski przez co na kolejne lata nasz kraj kolejny raz zniknął z mapy, a jego ludność doświadczyła dosłownie piekła na ziemi zgotowanego przez aparaty represji III Rzeszy i ZSRR. Postaramy się dziś przybliżyć tło agresji ZSRR na II Rzeczpospolitą. Będzie to tło tak naprawdę nigdy nie wypowiedzianej wojny, za której zbrodnicze epizody nikt nigdy nie został pociągnięty do odpowiedzialności.
O godz. 3 (5. czasu moskiewskiego) 1300 km granicę miedzy Polską a ZSRR przekroczyły oddziały wspomnianej Armii Czerwonej w sile 1,5 mln żołnierzy, którzy mogli liczyć na wsparcie ponad 6. tys. czołgów i 1800 samolotów. Rosjanie wkraczali na nasze wschodnie ziemie w sytuacji, kiedy Polska dogorywała po impecie uderzenia Wehrmachtu. Co prawda decydenci niemieccy nie spodziewali się, że sami poniosą bardzo dotkliwe straty i zużyją większość swoich materiałów wojennych przygotowanych do zdławienia Polski, lecz tarcie wojenne spowodowało, iż nasze siły także były już mocno osłabione. Ponadto trwał odwrót do miejsca zwanego przedmościem rumuńskim, gdzie miała być prowadzona obrona przed Niemcami w celu wyzyskania czasu dla mających pomóc nam Francji i Wielkiej Brytanii. Taki był pierwotny plan… Niestety po ciosie jaki spadł na nas ze wschodu Polska nie miała już szans na przetrwanie.
Zwłaszcza, że wiedziona hasłem wzniecania światowej rewolucja Armia Czerwona mogła pozwolić sobie na łatwy przemarsz przez nasze ziemie, ponieważ wszystkie znaczące siły Wojska Polskiego zajęte były walką z Niemcami. Mimo, że polskie rozkazy nakazywały by nie podejmować z Rosjanami walki, siły, które stanęły im na drodze w myśl propagandy radzieckiej nie były wojskiem lecz ,,faszystowską bandą”, którą należało zlikwidować. Dlatego podejmujący z Rosjanami walki żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza często gdy znaleźli się już w niewoli byli rozstrzeliwani. Podobny los spotkał podoficerów i oficerów Pińskiej Flotylli Rzecznej, którzy ponieśli tę ofiarę za to, iż spełnili swój obowiązek i zatopili przed poddaniem się swoje okręty, by te nie stały się radzieckim łupem wojennym. Wymownym jest także przykład obrony Grodna, podczas której jeńców wojennych, nawet harcerzy, Rosjanie przywiązywali do czołgów i wlekli ich za nimi przez ulice miasta. Mordowani byli także policjanci. Śmierć nie ominęła też rannych w bitwie pod Szackiem. Była to kara za wyjście z niej zwycięsko. Represje nie ominęły także zwykłych obywateli, przede wszystkim inteligencji. Pokonane militarnie państwo zaczęto pozbawiać głowy.
Ponadto ZSRR wysyłając do Polski swoich żołnierzy zadbał o propagandę. Według niej Armia Czerwona wkraczała pod pretekstem ochrony i wyzwolenia mieszkańców zachodniej Białorusi i zachodniej Ukrainy spod panowania państwa polskiego, które uległo rozkładowi. Sowiecka propaganda, bardzo sugestywnie prowokowała białoruskich i ukraińskich mieszkańców naszego państwa do agresji wobec Polaków. Niektórzy m.in. działania Rosjan i ich propagandy traktują jako jeden z wielu czynników, które zadecydowały o skali i okrucieństwie rzezi na Wołyniu w 1943 roku. ZSRR za pomocą odezw dowódców frontów wzywał do mordowania ,,polskich panów” siekierami już w 1939 roku. Co więcej, Rosjanie tak jak Niemcy, również posłużyli się swoją V Kolumną, tzw. jaczejkami lub złożonymi z kolaborantów milicjami ludowymi do destabilizowania sytuacji na wschodzie i przygotowania list zasłużonych dla kraju Polaków celem przekazania ich NKWD. Skutkowało to tym, że wojskowych osadników, ziemiaństwo czy innych ludzi będących ponadprzeciętnymi patriotami można było szybko odszukać i zamordować na miejscu lub wywieźć w głąb ZSRR.
Sytuacja jaka spotkała mieszkańców województw: wileńskiego, poleskiego, białostockiego, wołyńskiego, tarnopolskiego, lwowskiego i stanisławowskiego przedstawiała się tak, że w celu zachowania wszelkich pozorów legalności podjętych przez Sowietów działań zarządzono na 22 października 1939 roku wybory, podczas których zastraszeni przez sowiecki aparat represji mieszkańcy dokonali wymuszonego wyboru delegatów, którzy w imieniu tychże mieszkańców wystąpili do Rady Najwyższej w Moskwie z prośbą o przyłączenie wschodnich województw RP do ZSRR. Konsekwencją było nadanie Polakom obywatelstwa ZSRR przez co m.in. polska męska młodzież musiała służyć w Armii Czerwonej. Obywateli RP będących społecznymi działaczami, księżmi, zakonnikami, urzędnikami, posłami itd. postanowiono wymordować. Lasy Katynia, Smoleńska, Ostaszkowa itd. stały się grobami tysięcy polskich oficerów Wojska Polskiego i policjantów. Kościoły i klasztory zostały zamknięte. Resztę społeczeństwa miała zalać płynąca ze szkół, radia i kin propaganda mająca na celu skomunizowanie polskiej, ukraińskiej i białoruskiej ludności. Wydarzenia te i okupacja tych ziem przez ZSRR nazywana była przez kresową ludność ,,pierwszym sowietem”.
Data ta z racji swej tragicznej wymowy przypomina nam także o Sybirakach, których światowy dzień obchodzimy właśnie dziś.
Źródła:
– https://nowahistoria.interia.pl/ksiazka-do-historii/news-17-wrzesnia-1939-r-skutek-paktu-hitlera-i-stalina-sowiecka-a,nId,1500605 (dostęp 16.09.2018)
– https://dzieje.pl/aktualnosci/17-wrzesnia-1939-roku-w-sowieckich-dokumentach (dostęp 16.09.2018)
– S. Korboński, ,,Polskie Państwo Podziemne”, Wydawnictwo Nasza Przyszłość, Bydgoszcz.
– A. Dziurak, M. Gałęzowski i.in. ,,Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski”, IPN, Warszawa 2014.