Ukazała się książka „Pole śmierci. Nieznana bitwa Polaków z Czerwonymi Khmerami” Piotra Głuchowskiego o pierwszej polskiej bitwie po II wojnie światowej.
 .
Bohaterska postawa naszego członka ze Szczecina, Zbigniewa Danielaka, została w książce ujęta w pierwszym rozdziale. Jest to powód do dumy i cenna wskazówka – takich ludzi winniśmy brać za przykład.
 .

Polska misja wojskowa w Kambodży (1992-1993) była przygotowana koszmarnie. Pojechali na nią ludzie, którzy nigdy nie mieli broni w ręku, a nawet nie znali angielskiego. Brakowało jedzenia i sprzętu. Wartownik stał z bambusowym kijem, namioty pleśniały, auta się psuły, śmigłowce spadały. Sztab nie wiedział, co wyprawiają oddziały, bo nie miał radiostacji. Jednak gdy polską bazę zaatakowali Czerwoni Khmerzy, Polacy dali im łupnia. Mimo że rozkaz brzmiał: „Poddać się!” – pisze wydawnictwo Agora.

 – Kambodża była polską „Mission: Impossible”. Bez broni i bez łączności nasi żołnierze stanęli naprzeciw wojsk największego żyjącego zbrodniarza na świecie – Pol Pota. W treść „Pola śmierci” trudno wam będzie uwierzyć, ale wszystko odbyło się właśnie tak. Na tę książkę warto było czekać dwadzieścia pięć lat – powiedział o książce płk Wiesław Słoniewski, były dowódca oddziału z Siem Reap, instruktor GROM.

Od 17 sierpnia br. książkę „Pole śmierci. Nieznana bitwa Polaków z Czerwonymi Khmerami” można kupić w księgarniach, na Kulturalnysklep.pl, pod numerem telefonu 22 555 44 00, a także w formie e-booka na Publio.pl.

Zachęcamy do zakupu i przeczytania.

JZ